Dzisiaj będzie notesowo, na odmianę.
Pierwszy męski, zapinany na magnes, w pudełku z tektury falistej.
Cudny ćwiek od Endiego.
Dwa kolejne to kieszonkowe kołonotatniki, pierwszy z motylem, drugi z papierowym kwiatkiem.
Ostatni notes, jaki dziś pokażę, to Przepiśnik.
Fotki niezbyt udane, zrobione na ostatnią chwilę.
I kto powiedział, że trzeba mieć bindownicę, aby zrobić notes? Dziurkacz rewolwerowy też się do tego nadał, chociaż było trochę dziurkowania :) Ale musiałam użyć w końcu sprężyn, które wygrałam, bo już mnie łapki świerzbiły, hehe :)
***
A na koniec muszę się pochwalić, od dzisiaj moje prace można kupić również w Sklepie - galerii "Rupieciarnia" (JUPI!)
To na dzisiaj wszystko, dobrej nocki życzę i pozdrawiam wszystkich odwiedzających :)