Album na 40 urodziny

Miałam okazję ostatnio zrobić prezent urodzinowy od żony dla męża z okazji jego 40 - tych urodzin.

Miał to być album w formie kroniki jego życia.

Mix papierów, trochę darcia, maszynowych przeszyć, kilka schowków na jurnaling i tagi na życzenia od gości z przyjęcia urodzinowego.

Przyznam, że trochę ciężko mi się robiło, bo jak tu wrzucić kwiatki, motylki, perełki i inne różne ozdóbki do MĘSKIEGO albumu?

Koniec końców wyszło tak:

Tag ukryty pod tytułowym szyldem.

Schowki pod zdjęciami.

Nie obyło się też bez słów kultowej piosenki z  "40 - latka" :)

.

Dwiekieszenie z tagami na życzenia.

Kilka szczegółów.

Mam nadzieję, że nikt nie zasnął, bo fotek troszkę jest :)

Do wykonania albumu użyłam trochę angielskich papierów od Krulika, ILSowe: Wintaż, Piknik party, At Noon, Chocolatcaffe, Chocomint, papier Rayhera zakupiony od Ibiska, Latarniowe Zauroczenie i Pink Paislee Vintage Moon - Harvest Moon od Endiego, oraz Jego cudne ćwieki vintag.
Kilka kwiatków, bawełnianych tasiemek, guzików i album gotowy.

***

Dziękuję za ciepłe słowa pod poprzednim postem,

Jest mi niezmiernie miło czytać, że podoba się Wam, to co tworzę :)

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających.