wtorek, 30 sierpnia 2011

Szufladowe wyzwanie # 36

Wczoraj pojawiło się nowe wyzwanie w Szufladzie, które było debiutem Modraka, a które przysporzyło mi nie mały problem, gdyż nie bardzo wiedziałam, jak mam ugryźć kolorystykę zaproponowaną przez Magdę.
Ale to się właśnie nazywa wyzwanie :)
I tak też powstał sutaszowy wisior w kolorach: pomarańczowym, szarym, ciemnozielonym i seledynowym.


A tu kolejna praca wyzwaniowa, tym razem z poprzedniego, # 35 szufladowego wyzwania "Niebo chmura malowane".
Kolczyki - moje własne :)


Mam nadzieję, że nie zanudzam Was ostatnio sutaszowymi tworami, ale jakoś tak czasu mi brak na wrzucanie wszystkiego. 
A już wkrótce będzie go jeszcze mnie, gdyż synuś idzie do przedszkola, a ja nareszcie do pracy :D

czwartek, 25 sierpnia 2011

Sutaszowe tiramisu


Sutaszowy komplet "Tiramisu" składający się z kolczyków, przywieszki i broszki wykonałam już jakiś czas temu na zamówienie.
Do tego tenże komplecik został doceniony w facebookowym konkursie sklepu pasart.pl i wygrałam kupon na zakupy :)

Komplet w kolorystyce ciepłych brązów i beży, z pastylkami bronzytu, kulkami piasku pustyni, szlifowanymi szklanymi kryształkami i koralikami TOHO.
Całość zapakowana w ozdobne pudełko.








poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Mazurskie wspomnienia...

Jestem już z powrotem po wakacjach spędzonych na Mazurach. Jedno  jest pewne - wracam tam za rok bo zakochałam się w tamtym miejscu. Zresztą nie tylko ja... :)
Kto nie był jeszcze - szczerze polecam to urokliwe miejsce.
A oto kilka mazurskich migawek.


Regaty w Mikołajkach na jeziorze Mikołajskim.


Rejs statkiem po Śniardwy.


Na motorówce - co za frajda!


Jak widać szczególnie dla dzieciaków, które były wprost zachwycone.



Mama też nie pogardziła sterem hihi :P


Wspólne fotki z córcią :)


Spojrzenie pełne melancholii...


Łabędź niemy na rzece Krutynia.


Tutaj z całą rodziną.


Pełne uroku zakątki na rzece Krutynia.



I największa frajda nie tylko dla dzieciaków - Rezerwat konika polskiego w Popielnie należący do Zakładu Doświadczalnego PAN.



Na koniec kilka fotek znad jeziora Śniardwy i Mikołajskiego.




No i oczywiście - kocham Mazury <3


Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca, ale ciężko było mi wybrać kilka fotek z prawie tysiąca cykniętych :) 

środa, 10 sierpnia 2011

Ślubny album


Album ślubny, jaki ostatnio wykonałam to połączenie kolorów fioletowego i zielonego z odrobiną ecru, wykonany z papierów UHK i Lemonade.


Grzbiet albumu ozdobiony przecudnym japońskim papierem od Molli.



Zamiast tradycyjnie wpisanych życzeń pojawiły się tutaj atrybuty pani i pana młodego czyli welon i frak.
Pod welonem ukryłam imiona młodych i datę ślubu, a pod frakiem za pasem można schować pieniążki :)
Guziki na koszuli i fraku to samoprzylepne kryształki od Endiego.
  

Strony na zdjęcia ozdobione przepięknymi napisami od Gizmo.










Na "spodniej" okładce ramka - samochód.



Kilka szczegółów i cytaty, które były ukryte pod niektórymi miejscami na zdjęcia.



Mam nadzieję, że album spodoba się "młodym" :)

poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Ślubna Wenecja

Bez zbędnych opisów wrzucam karteczkę ślubną wykonaną na papierach UHKa - Wenecja.
Papier cudny, więc więcej nic pisać nie potrzeba - broni się sam :)