niedziela, 27 lutego 2011

Pozlotowe wrażenia

Własnie wróciłam do domku po dwudniowych Dolnośląskich Zimowych Warsztatach Craftowych, niezmiernie zmęczona, ale i szczęśliwa. Fotki wstawię wkrótce, jak którejś podkradnę :P

Dziewczyny, było fantastycznie!!! Dziękuję Wam bardzo, a szczególnie Ani - Krulikowi, bez której ten Zlot w ogóle niebyłby możliwy, i w ogóle Katrinie, Ibiskowi, Gizmo, Kamaftut, Kartkomani, Stefci, Caliście, Lence, Czarownicy, Kasi i wszystkim, którzy pomagali a nie wymieniłam :)

Wrażenia ogromne, poznałam mnóstwo kreatywnych osóbek (Aniu :*), poznałam kilka nowych technik (między innymi zagłębiałam się w tajniki sutaszu - Calista :*), i w ogóle było super!!!
Kto nie był, nich żałuje :P

Dziekuję WSZYSTKIM osobom, które były na moich warsztatach, za możliwość poznania i za dobre słowa, gdyż poganiają do dalszej pracy ogromnie :)
Mam nadzieję, że Wam również się podobało, że wiedza, którą Wam przekazałam będzie przydatna. I chwalcie się!!! Podlinkujcie mi swoje ukończone już albumiki, chętnie je pooglądam :)

A tak na zakończenie, muszę przyznać, że byłam miło zaskoczona frekwencją (ponad setka osób bez organizatorów). Ogromnie się cieszę, że tyle osób zdecydowało się do nas przyjechać (a niektórzy z bardzo daleka), aby wspólnie pocraftować.
Dziekuję Wam serdecznie :)


środa, 23 lutego 2011

Ptasi komplet

Karteczka imieninowa wykonana za zasadzie popularnych kartek z czekoladą w środku. Tym razem jednak zmianie uległ rozmiar kartki i zawartość, gdyż zamiast czekolady schowany był malutki kalendarzyk. Taki niezobowiązujący drobiazg, a jednak bardzo uroczy :)



Środek kartki


i kalendarz.



Cały komplet prezentował się następująco:



Użyte materiały:
papier ILS - Maria Antonina, obrazki z Galerii Papieru, papierowe kwiatki i samoprzylepne perełki od Endiego, puncherowe listki, satynowa wstążka i gaza.

***

A ja odliczam już dni do DZWC - jeszcze tylko 3!!!

A tak na marginesie, to zwolniło się kilka miejsc na warsztaty :) Szczegóły tutaj.

wtorek, 22 lutego 2011

Ptasie trele i morele

Ptasi kalendarzyk wykonany na #18 już Szufladowe wyzwanie zatytuowane po prostu "Vintage".
Kalendzarz jest lekko postarzony i wygląda na wyciągnięty z babcinej szuflady, a obrazek z ptaszkami dodaje mu uroku.

Zapraszam Was do zapoznania się z pracami reszty dziewczyn z naszego grona projektowego i do wzięcia udziału w wyzwaniu (wiem, już trochę ona trwa, ale jeszcze parę dni zostało ;)).




Na dokładkę pokażę jeszcze notesik np. na zakupowe zapiski. Przód notesu zdobią vintagowe morele.



W środku samoprzylepne karteczki.


***
Na koniec chciałabym przypomnieć o zbliżających się wielkimi krokami Dolnośląskich Zimowych Warsztatach Craftowych, które to odbędą się już za kilka dni - 26 i 27 lutego.
W programie między innymi warsztaty, pokazy, konkursy i coś, czego nigdzie jeszcze nie było, czyli wspólne Nocne Craftowanie Na Wyzwanie.
Więcej informacji TUTAJ.
Serdecznie wszystkich zapraszam w imieniu swoim i reszty współorganizatorek :) Już się nie mogę doczekać!!!

poniedziałek, 14 lutego 2011

Wiosenna eksplozja

Czy Wy też już tęsknicie za wiosną? Bo ja tak!!! I tak aby ją trochę przywołać wykonałam pudełeczko urodzinowe, które eksploduje wiosennymi barwami.

Exploding box miał być wykonany w kolorystyce beżowej, sepi i miał być postarzony, gdyż taki styl bardzo lubi jubilatka.
Ale aby nie było tak smutno, wprowadziłam trochę koloru i radości w postaci łąki z latającymi nad nią motylami.
Zupełnie jakby wiosna przepędzała szaro - burą zimową aurę.

Mam nadzieję, że się spodoba :)







W przepisie:
galeriowe papierki, ćwiek i stemplowane motyle od Endiego, papierowe kwiaty i materiałowa duża hortensja, dziurkaczowe listki, samoprzylepne półperełki, dziurkacz MS i pasmanteryjne dodatki.

niedziela, 6 lutego 2011

Kolejna kartka dla emerytki

zrobiona już jakiś czas temu, o której oczywiście zupełnie  zapomniałam.
I jest też to kolejna nietypowa kartka, gdyż musiałam z niej zrobić mini album. 
A to za sprawą czterech zdjęć, jakie miały się w niej znajeźć.
 Do tego zdjęcia miały być tak umieszczone, aby kartką po otwarciu mogła być postawiona, tworząć swego rodzaju ramkę.
W ten oto sposób powstała kartka składana na cztery!
Z tego co wiem, podobała się, i to bardzo, co mnie ogromnie ucieszyło :)
Ale dosyć pisania, czas ją pokazać:


Tak wyglądała kartka, po ustawieniu jej na główną fotografię.


Kolejne etapy rozkładania kartki...




Kilka szczegółów:



Tutaj kartka w pudełku.


Do wykonania karteluchy użyłam między innymi papieru Idylla - Konfitura Różana, tuszy pigmentowych i samoprzylepnych perełek od Endiego, oraz papierowych średnich różyczek z Decorscrap.

***

Na koniec chciałabym wszystkim podziękować za komentarze pod poprzednim postem. Było mi niezmiernie miło je czytać :) 

wtorek, 1 lutego 2011

Nietypowa pamiątka

na Perłową Rocznicę Ślubu, jaką miałam okazję ostatnio wykonać, przysporzyła mi nie lada kłopot.

Miała być "wypasiona" ;P, do postawienia, nie biała, w pudełku i oryginalna.
Dodatkowymi podpowiedziami, które miały mi niejako ułatwić pracę (hmmm... a było wręcz przeciwnie) było to, że ona to była policjantka, on wojskowy, oboje uwielbiają podróże.
I właśnie tych podróży się uczepiłam, bo jakoś na mundury nie bardzo miałam pomysł.

I wymyśliłam album z podróży przez wspólne życie.

Ostrzegam z góry - dużo fotek :)


Tutaj pamiątka przewiazana satynową wstążką.


Pierwsza strona z datą ślubu oraz cytatem dotyczącym małżeństwa.


Kolejne zawierały życzenia oraz cytat z Pierwszego Listu do Koryntian.
Następne strony to te, które widać na pierwszej fotce, i które miały być później wyeksponowane (wg. wytycznych zlecenia).


Ostatnia karta zawierała wiersz rocznicowy oraz kolejne miejsce na wklejenie fotografii.


Kilka szczegółów:






A tutaj pamiątka na stojaku.


Całość była schowana do ozdobnego pudełka, którego oczywiście, tradycyjnie, zapomniałam sfotografować.

Brzegi kart postarzone i przybrudzone tuszem, aby wyglądały na stare.
Do wykonania albumiku użyłam między innymi cudnych papierowych i piankowych róż z Decorscrap, oraz samoprzylepnych półperełek, tuszu pigmentowego, perełek w płynie i papierowych kwiatów od Endiego.

***

Mam nadzieję, że wytrwaliście do końca , bo trochę długi post się zrobił :p
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających :*