Na wyzwanie scrapmapek zatytułowane Maraton z jajem zrobiłam taką karteczkę.
Z racji tego, że zimno za oknem, a wiosny wypatruję z utęsknieniem, wyszła baaaaaaaardzo wiosenna i radosna. W dodatku łapie mnie jakieś choróbsko, więc nie mogłam się powstrzymać, żeby nie wlać troszkę słoneczka...
Materiały: papier Victoriana, papierowe kwiatki i tusz zakupione u Endiego, wstążka i koronkowa taśma z pasmanterii, ściegi maszynowe, klej z brokatem, akrylowe środki, drewniane motylki i sprężynka wyciągnięta z długopisa ;p
piękne :)
OdpowiedzUsuń