W zwiazku ze zbliżającym się Dniem Taty (dla zapominalskich - 23 czarwca) poczyniłam takie oto dwie karteczki. W formie bardzo minimalistyczne, bo przy męskich kartkach to jakoś tak ciężko kwiatuszki wklejać i brokatem ozdabiać :)
Ale ILSowe papiery idealnie się na takie kartki nadały.
Sezon ślubny u mnie w pełni, więc będzie kolejna
kartka ślubna i jedna rocznicowa...
Karteczka podobna do tej, ale takie było też życzenie zamawiającej.
Tutaj kartka wykonana z okazji 25 rocznicy (wow!!!) ślubu.
Materiałoznawstwo:
Papiery ILS oraz Rayher,
tusze Latarnia Morska, papierowe kwiatki i cudny stempelek od Endiego,
ćwieki z Empiku,
papierowe różyczki, akrylowe krople, bawełniany sznurek i perełki samoprzylepne z Magdowa,
wstążka i taśma bawełniana z pasmanterii.
Dodatki to brokat w kleju, farbka witrażowa na listkach i kropeczki zrobione cienkopisem.
Na koniec mała zajawka tego, co będzie jutro, aby nie zanudzać Was nadmiarem fotek.
Dziekuję wytrwałym za uwagę, i zapraszam na jutro do Szuflady - startujemy z pierwszym wyzwaniem :)
sliczna kartka :))
OdpowiedzUsuńPodobają mi się, ładnie dopasowane kolorki :).Też ostatnio zrobiłam kartki z okazji rocznicy ślubu - tylko 50 -tej :)
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki:)Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPo prostu jesteś dla mnie natchnieniem w robieniu kartek ślubnych:)
OdpowiedzUsuń